Gibony białopoliczkowe to gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem, a ogrody zoologiczne prowadzą ich hodowle zachowawcze.
Wrocławska para jest jedyną w Polsce. Zwierzęta połączono w 2013 r. Wówczas 9-letni, samiec Xian przyjechał z czeskiego zoo w Pilznie a 7-letnia samica Carusa przyjechała z zoo w Osnabrück. Jest to jeden z nielicznych gatunków małp, który żyje w monogamii, więc dobór nie jest oczywisty. Łączeniu sprzyjały zapewne warunki jakie wrocławskie zoo stworzyło dla tych małp, idealnie odzwierciedlające warunki naturalne, w których żyją gibony. Na kompleks zwany Pagodą Gibonów składa się całoroczny pawilon i zadrzewiona wyspa z linami, na którą prowadzi mostek. Znajduje się w starej części zoo, przy pawilonie Małp Człekokształtnych.
Gibon białopoliczkowy północny to bardzo rzadki i krytycznie zagrożony gatunek. Narodziny takiego malucha w zoo to dla nas opiekunów coś niesamowitego. Jest wielka radość i duma z tego, że nasze zoo ratuje zagrożone gatunki. – mówi Marta Darska, opiekunka małp człekokształtnych we wrocławskim zoo – Maluch znajduje się cały czas i dosłownie na swojej mamie. Pierwszą rzeczą po przyjściu na świat, jaką robi każdy gibon, jest uchwycenie się sierści matki. Dopiero drugim odruchem jest szukanie pokarmu, czyli sutka matki.
Zaobserwowanie malucha z matką wymaga jednak odrobiny cierpliwości, ponieważ zadrzewiona wyspa to idealna kryjówka. Wystarczy jednak spędzić na miejscu około 20-30 minut by móc podziwiać skoki matki z maluchem „uczepionym” jej ciała.
- Każdy maluch rodzi się w kolorze matki, czyli beżowym, więc trzeba się przyglądać bacznie, aby go wypatrzeć. Co ciekawe, po roku zmieni kolor na czarny, bez względu na płeć. A po kolejnym roku, jeśli to samica, zmieni kolor na jasny, jeśli samiec - pozostanie czarny. Oczywiście na razie nie możemy stwierdzić czy to samiec czy samica, bo wygląd genitaliów u tego gatunku nie daje jednoznacznej pewności. Dopiero za parę tygodni będziemy mogli potwierdzić płeć ze 100% pewnością i wtedy też będziemy szukać imienia. – dodaje Darska.
Gibony z rodzaju Nomascus są gatunkiem wyjątkowo zagrożonym. W środowisku naturalnym zamieszkują Wietnam i Laos. Niegdyś występowały również w Chinach, ale uznaje się je w tym regionie za wymarłe, ponieważ od lat 90. nie spotkano tam żadnego osobnika tego gatunku.
Gibony białopoliczkowe cechuje duży dymorfizm płciowy – samce są czarne z białymi policzkami, samice żółto-kremowe. Samce są też większe i osiągają masę ciała do 7,5 kg. Prowadzą nadrzewny tryb życia, a sposób ich poruszania się nazywany jest brachiacją.
Żywią się głównie owocami, liśćmi i kwiatami. Dietę, w około 10%, uzupełniają bezkręgowce.
Są zwierzętami społecznymi, żyją w grupach rodzinnych, złożonych z maksymalnie sześciu osobników. Są zwierzętami terytorialnymi.
Gibony białopoliczkowe łączą się w pary na całe życie. Samica, po ponad 200 dniowej ciąży, rodzi jedno, półkilogramowe młode. Dojrzałość płciową osiągają między 7 a 8 rokiem życia. W naturze żyją do 30 lat.